Koncepcja nagrywania czytanych przez lektora książek pojawiła się już stosunkowo dawno temu. I choć dziś audiobooki cieszą się niebywale wysoką popularnością, to warto wiedzieć, że nie zawsze tak było i nie do końca takie były początkowe zamierzenia. Ale zacznijmy od początku. Ebooki i audiobooki, czyli książki mówione, powstały z myślą o osobach niewidomych, niedowidzących oraz o wszystkich tych, którzy z różnych przyczyn, najczęściej zdrowotnych, nie mogą samodzielnie czytać książek.
Generalnie, miała to być alternatywa dla osób chorych i to właśnie oni byli pierwszą docelową grupą producentów audiobooków. Z czasem jednak zaczęto nagrywać również bajki dla maluchów, co okazało się szczególnie wygodne dla samych rodziców, którzy w ten sposób mogli skraść kilka chwil tylko dla siebie. I w ten oto sposób audiobooki i ebooki zyskiwały sobie na popularności, by w końcu przyjąć charakter typowo komercyjny. To, co początkowo skierowane było dla osób chorych czy kalekich, co miało im umożliwić kontakt z literaturą, z czasem stało się komercyjną rozrywką, z której dziś korzystają praktycznie wszyscy. Grupy odbiorców powiększają się z dnia na dzień, a po audiobooki sięgają osoby w różnym wieku i wykorzystują je dla różnych celów. Niemałe znaczenie w całym tym procesie z pewnością miało pojawienie się sieci internetowej oraz nowych formatów samych audiobooków, które początkowo nagrywane były na kasetach magnetofonowych, dziś zaś można je dostać w formacie audio, mp3 bądź też mogą przyjmować postać audiobooków elektronicznych.
Komercyjne audiobooki i ebooki
Opublikowane przez copywriter